Forum XLT.fora.pl Strona Główna XLT.fora.pl
F o r u m X L T - Skarby, Eksploracja, Wykrywacze Metali..
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tesoro Vaquero
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum XLT.fora.pl Strona Główna -> Od Bounty Huntera po XP
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SiD




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 20:39, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Mrand – dzięki za informacje! Na razie nie widzę takiej potrzeby, jednak dobrze jest wiedzieć. Już w połowie pierwszego dnia rozeznałem się mniej więcej co jest kamieniem a co nie, tak jak to opisałem wyżej, ale nigdy nie wiadomo co mi się na starość porobi Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dominss




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:15, 13 Kwi 2006    Temat postu:

Witam
A ja czekam i czekam na dalsze opowieści a tu juz 10 dni nic


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vincent_vega_69




Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:18, 17 Kwi 2006    Temat postu:

Czy mógłby ktoś ..........
Albo lepiej nie. Wstrzymam się z tym.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vincent_vega_69 dnia Czw 21:23, 27 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van Worden
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia - Planeta Ludzi

PostWysłany: Nie 15:51, 23 Kwi 2006    Temat postu:

Witam!

Kilka uwag - Efekt łapania hot rocks i koksu jest możliwy do wyeliminowania poprzez przestawienie pokrętła gruntu (nie w Ciboli)..
Również używanie cewki 12x10 skutecznie eliminuje zły grunt i kamienie.. Cewka ta zwiększa zasięg a nie zmniejsza czułości na drobiazgi(nawet kilkumilimetrowe), co jest i plusem i minusem.. Problematyczne jest długotrwałe chodzenie z tą sondą, bo jednak ręka zaczyna boleć, choć trzeba jasno stwierdzić, że jest super lekko w porównaniu do wykrywaczy innych firm. Być może dałoby się zdjąć puszkę i zastosować przedłużkę? Tylko czy poprawi to balans..
W zasadzie w większości przypadków powinno się chodzić na super-strojeniu, które znacznie poprawia zasięg i czułość sprzętu.. Minusem jest to, że nie używa się wtedy pinpointa i trzeba ciut podkręcić dyskryminację, bo wykrywacz jest bardziej czuły na duży złom..
Z punktu widzenia użytkownika XLT, problemem jest szybkość poszukiwań. Vaq i Cibola to sprzęty, które wymagają wolnego (slow a nawet slooow motion ) chodzenia, co jest trudne po "bieganiu" z XLT.. Przez to, choć poradzą sobie na suchym plażowym piasku, nie będą mogły konkurować w szybkości znajdowania euro z innymi wykrywaczami
Trzeba też pamiętać o dwóch kompletach akumulatorków, bo jest to sprzęt energożerny, choć plusem jest zasilanie 1x9V...
Jeśli chodzi o czułość i zasięg to mówimy tu o czołówce wśród wykrywaczy

Pozdrawiam

VW


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SiD




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 10:11, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Witam po dłuższej przerwie. Nie pisałem tyle, ponieważ nie było o czym. Nie było czasu chodzić w teren. Teraz od czwartku do niedzieli byłem u znajomych na wsi niedaleko Wągrowca. Nie miałem żadnych namiarów na fajne miejscówki. Po prostu budziłem się rano i wychodziłem w pole, potem przerwa na obiad i znowu w pole i tak dalej Smile Pierwszy w niosek jest prosty: tam gdzie nie ma starych monet to się ich nie znajdzie Smile Dobra miejscówka to więcej jak połowa sukcesu. Niemniej miałem 3 pełne dni non stop z wykrywaczem na zapoznanie. Oto konkluzje:

- wykrywacz jest naprawdę czuły. Monetki sygnalizuje bezbłędnie wyraźnym, nie szarpanym dźwiękiem. Głębokie sygnały są nieco cichsze. Żelazo można bez problemu rozpoznań po urywanym dźwięku, jeśli tylko dyskryminacja jest powyżej minimum.
- strojenie do gruntu jest banalne i nie sprawia trudności. Zauważyłem natomiast, że na jednych glebach przesunięcie pokrętła o mniej niż pół obrotu powoduje przeskoczenie z negatywnego na pozytywny sygnał, na innych z kolei nawet pełen obrót gałką nie przynosi jakiś bardzo wyraźnych efektów (zdarzyło mi się raz w okolicach Powsina).
- Wykrywacz nadaje się na większe przedmioty. Znalazłem rosyjski pocisk odłamkowy Zis-3 kal 76.2mm (obejrzeć można pod linkiem [link widoczny dla zalogowanych] na forum PS) na sporej głębokości. Jak włożyłem nogę do wykopanej dziury to sięgała mi ona do połowy odcinka między kolanem a biodrem (nie mierzyłem jeszcze ile to jest dokładnie, natomiast mój wzrost wynosi ponad 180 cm, więc można sobie to wyobrazić mniej więcej). Sygnał był bardzo wyraźny, tak samo prawie jak na monetkę tuż pod powierzchnią (dyskryminacje miałem niską) co pozwala domniemywać, że do maksymalnych osiągów jeszcze daleko. Tym bardziej, że ani razu podczas wyjazdu nie stosowałem super-strojenia. Po prostu bałem się przeginać na początku.
- Wykrywacz zachowywał się bardzo stabilnie, nie wydaje żadnych sygnałów od puknięć w korzenie czy kamienie. Zdarza mu się natomiast wydać pojedynczy urwany dźwięk na obiekt zdyskryminowany, który nie powtórzy się przy ponownym przemieceniu nad terenem. Wiem natomiast, że nie jest to wzbudzony sygnał od zkałuceń, gdyż po obniżeniu dyskryminacji, albo przejściu w all-metall sygnał się wyraźnie pojawia. Takie sygnały zawsze można rozróżnić bez ponownego sprawdzania.
- wykrywacz jest lekki i przyjemny w operowaniu. Owszem, po całym dniu machania ręką czułem dyskomfort, myślę jednak, że po całym dniu machania ręką bez wykrywacza czułbym się podobnie. Nigdy natomiast nie było tak, żeby ręka odmówiła mi posłuszeństwa. Pierwsze do tego były nogi, pomimo, iż na rowerze przemierzam tysiące kilometrów rocznie.
- niewielką wadą jest konstrukcja techniczna. O ile do samych pokręteł, sondy, i dolnego mocowania teleskopowego nie mam żadnych zastrzeżeń, o tyle mocowanie tuż pod pudełkiem z elektroniką nawala. Pomimo iż traktowałem wykrywacz bardzo ulgowo, w tym miejscu wykrywacz odrobinę się rozskrzypiał. Nie jest to jakiś wielki luz, czy coś co utrudniało by poszukiwania, jednak w sprzęcie z takie pieniądze to denerwuje i nie powinno mieć miejsca. Tym bardziej, że od pierwszego złożenia wykrywacza w całość po wyjęciu z pudełka nie rozkręcałem tego połączenia ani razu.
- moim zdaniem przydał by się rzep przy mocowaniu ramienia do podpórki taki jak jest w XLT. Ręka sama nie wypada, ale czasem przy energicznym przemiataniu odrobinę się przesunie.
- cały czas chodziłem z pokrętłem czułości ustawionym na max, i nigdy nie musiałem zmniejszać czułości. Tylko w bezpośrednim sąsiedztwie linii elektrycznej i tylko w trybie all-metall słychac było niewielkie zakłócenia.

Podsumowując:
Wykrywacz jest bezproblemowy i bardzo prosty w obsłudze. Nadaje się świetnie dla osób zaczynających poszukiwania, lub dla osób które nie chcą zastanawiać się jakiego programu użyć. Strojenie do gruntu jest banalne i zajmuje tylko chwilkę. Dyskryminacja działa bardzo dobrze. Na polach na których szukałem w trybie all-metall był sygnał na sygnale. Szukałem nawet w miejscu gdzie był rozepchnięty gruz wraz ze śmieciami. Prawdziwe śmietnisko. W cichym trybie dynamicznym bardzo dobrze się szuka w zaśmieconych miejscach. Wykrywacz komunikuje się z poszukiwaczem w prosty i czytelny sposób umożliwiając rozróżnienie płytkich sygnałów od głębokich, oraz żelazo od reszty śmieci, nawet na niskiej dyskryminacji. Jestem z niego bardzo zadowolony i świetnie się bawiłem przez te 3 dni. Znalazłem garść monet PRL, żeton telefoniczny A, 3 całe i kilka połamanych podków, pocisk, garść łusek i innych pocisków, broszę, 2 guziki, plombę i mnóstwo rzeczy których teraz nie spamiętam. Wykrywacz nie sprawił mi żadnych problemów ani niespodzianek. Nie zamienił bym go na inny wykrywacz, co najwyżej z czasem dokupię jakiś drugi Wink Mogę z czystym sumieniem polecić go wszystkim dla których priorytetem są: prostota obsługi, świetna czułość, oraz niska waga. Wykrywacz za to nie nadaje się w ciężki teren, gdzie mamy mnóstwo krzaków i chwastów, ze względu na delikatną konstrukcje.
Pozdrawiam
SiD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciej G




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wlkp.

PostWysłany: Czw 23:30, 27 Kwi 2006    Temat postu:

Witam !

Przed minutą zalogowałem się na tym forum . Pozdrawiam wszystkich wraz z gospodarzem !!!

SiD jestem pod wrażeniem !

Twoja analiza i testy są bardzo skrupulatne ....jako posiadacz Vaquero mogę Ci tylko przyklasnąć i potwierdzić większość Twoich uwag i spostrzeżeń.
Nie będę nic dodawał na tym etapie ( krótka wiosna , miałem tylko 3-4 wypady w teren na koncie ) bo mimo że posiadam ten sprzęt od jesieni to zbyt mało znalazłem jescze m.in. sreberek by wyrobić sobie w pełni obiektywna opinię na temat jego zachowań . Mam na myśli właśnie słabe sygnały drobnego srebra na granicy zasięgu ...tego jeszcze nie wyczułem w 100% .
Na pewno nie będę go szybko zmieniał.... satysfakcjonuje mnie w pełni !
Jedyny minus w stosunku do silwera maxa to właśnie zasięg !!!! Często kopie w zaśmieconym , trudnym terenie i odpuszczam głębokie sygnały powyżej dwóch sztychów szpadla , .............. to jest naprawdę "głęboki" wykrywacz !

Pozdrawiam.

Maciej G.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SiD




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 10:28, 28 Kwi 2006    Temat postu:

Dzięki za miłe słowa. Ja spisuje swoje wrażenia na bieżąco. Tym sposobem, ktoś kto zdecyduje się na ten lub podobny wykrywacz prawdopodobnie przejdzie podobną „drogę” zapoznawania się z wykrywaczem co ja przechodzę.

A właśnie, Van pisał o zasilaniu i tu chciałem dorzucić jeszcze kilka słów. Mianowicie:
Samo sposób zasilania jest bardzo wygodny. Wysuwamy klapkę, wsuwamy baterię, zasuwamy klapkę i już. Za pewne wygodniej jest włożyć pojedynczą baterię, niż ustawiać osiem, każdą w odpowiednią stronę. Minusem jest fakt iż, nie ma zabezpieczenia przed nieprawidłowym włożeniem baterii. Oczywiście rysunek jak należy to zrobić jest i to wyraźny, nie mniej w pośpiechu można wcisnąć baterię odwrotnie. Nie jestem pewien, ale może to spowodować awarię wykrywacza (chyba, że jest wewnętrznie elektronicznie przed tym zabezpieczony – tu pytanie do Mranda). No i ważne jest żeby wyłączać wykrywacz przed zmianą lub wyjęciem baterii.
Co do prądożerności – ciężko wydać mi jednoznaczną opinię. Tym bardziej, że nie mam porównania z innym wykrywaczem. Natomiast zauważyłem, że po włożeniu świeżej baterii (na razie była to bateria zapakowana firmowo z detektorem jak i Philips Extremelife) szybko spada ilość piknięć z 8 (sygnalizujących dobra baterię) do 4 ale na 4 piknięciach utrzymuje się bardzo długo. Do tego stopnia, że pierwszego dnia poszukiwań właśnie spadło do 4 sygnałów, a dwa następne dni nadal się na 4 utrzymywało. Z początku niepokoiłem się, że zasięgi wykrywacza mogły się pogorszyć ze względu na słabe zasilanie (producent zaleca wymianę baterii po zejściu do 2 piknięć) jednak nie zaobserwowałem tego w praktyce. Właśnie na 4 piknięciach udało mi się znaleźć swoje najgłębsze trafienia (to oczywiście był przypadek).

Podsumowując, nie mam jeszcze pewności w 100%, gdyż za mało było testów w terenie, nie sprawdzałem również jak super-strojenie wpływa na rozładowanie baterii, jednak można chodzić z wykrywaczem naprawdę długo, nie martwiąc się o stan baterii, gdyż wykrywacz nie traci na czułości i zasięgu. Podkreślam, że są to spostrzeżenia jeszcze nie do końca sprawdzone. Jeśli do tego dodamy, że pojemność baterii 9V jest bardzo niewielka (prawie 10 razy mniejsza niż nowoczesnych paluszków) to wykrywacz ten okazuje się nie taki bardzo prądożerny. Trzeba pamiętać tylko, o tym, że szybkie spadanie do 4 sygnałów nie świadczy o błyskawicznym rozładowywaniu baterii. Taka jest jego fanaberia.

Zasilania ciąg dalszy jak zakupię akumulatorki i sprawdzę jak wtedy wykrywacz się spisuje.

Pozdrawiam
SiD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jark




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:37, 28 Kwi 2006    Temat postu:

nic w temacie , ale ja kozzystam z Tesoro golden umax i sprzet tez ciekawie sie prezentuje, postaram sie za jakis czas tez cos nie cos napisac

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dominss




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:23, 30 Kwi 2006    Temat postu:

Witam
Na dniach spodziewam się Vaquero, no cóż pola zasiane więc zostana ugory do testów. Oby mój wybór był trafny.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dominss




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:04, 06 Maj 2006    Temat postu:

Witam
Mam juz swoje Vaquero, jutro w teren. Testowałem dzisiaj troszeczkę air test i nie jestem zbyt zachwycony. Jutro instrukcja w rękę i ruszam w teren.
Napisze pierwsze wrażenia.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dominss




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:31, 07 Maj 2006    Temat postu:

Witam
Jestem własnie po pierwszych testach swojego Vaquero.
Szybki air test w domku i wyjazd w teren. Jedne z jeszcze nie zasianych pól, dośc daleko od zabudowań, pole jak ja to nazywam czysto przypadkowe.
Wraz z kolega rozkładamy sprzęty ( kolega ma Minelaba XS ) jeszcze po dużym Żywcu dla ochłody i w pole.
Strojenie do gruntu nie jest tak banalnie proste jak myślałem.
Pewien kolega doradził mi aby odrazu szukać na super strojeniu.
Po paru godzinkach spokojnego zapoznawania się z wykrywaczem, wyszło parę monetek ( ok 15) głównie boratynki, kopiejki, parę guzików itp.
Trochę mnie drażniły sygnały żelaza, chyba Vaquero to lubi.Dyskryminację nastawiałem na delikatnie powyżej IRON.
Monetki leżące dość płytko dawały specyficzny dźwięk, powtarzalny.
Trochę mnie denerwowało wrażliwość na kamienie, ale po ponownym dostrojeniu gruntu problem znikał.
Wykrywacz jest lekki i przyjemny w obsłudze. Dobrze, że wziąłem parę słuchawek.
Jedne z regulacją głośności drugie bez.
Bez regulacji głośności można by ogłuchnąć
Sygnały namierzone przez kolegę powtarzały się także w moim Vaquero.
A teraz kolej na moje pytania
Czy po dłuższym chodzeniu z tym sprzętem, da się odróżnić np. folię od monetki?
Jakiego ustawienia dyskryminacji używacie?
Czy chodzicie na super strojeniu?
Pozdrawiam
Dominss


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van Worden
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia - Planeta Ludzi

PostWysłany: Nie 23:15, 07 Maj 2006    Temat postu:

Witam!

Folię da się odróżnić.. Wszystko zależy od tego jak ustawisz dyskryminację I tu odpowiedź na drugie pytanie - ja ustawiam lekko powyżej Iron na pole typu "pewniak" i tuż za kreseczką przed 5cioma centami.. W tym drugim przypadku folii już niet a monetki i owszem
Tak, warto chodzić na superstrojeniu, ale trzeba nieco spuścić z czułości (9 zwykle jest OK).. To monetkowy "killer" dziś odkurzał pole aż miło było patrzeć

Pozdrawiam

VW


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dominss




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:19, 07 Maj 2006    Temat postu:

Dzięki Van za otuchę
A jak jest u Ciebie ze strojeniem do gruntu?
Mam nadzieję, że nie będe kopał tylko boratynek a także denarki
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vincent_vega_69




Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:20, 07 Maj 2006    Temat postu:

Posiadam Cibolę ale to dość podobne detektory więc opisze swoje spostrzeżenia...
Przechodziłem kilkadziesiąt godzin (3 czy 4 bateryjki) i jak na razie folie udaje mi się odróżnić tak 50/50. Dyskryminacje ustawiam na ciut mniej niż druga kreska po IRON - bez problemu łapie boratynki, grosiki itp ale podobno odrzuca np. drobne złoto (nie wiem czy można takie znaleźć - ja się na to nie nastawiam). Ktoś też doradził mi chodzenie na superstrojeniu - ponoć mocno poprawia zasięgi. Chodziłem z takim ustawieniem (dość krótko) jednak komfort spadał mocno. Sporo różnych dziwnych sygnałów miałem i trochę się gubiłem więc kosztem tych zasięgów wróciłem do "normalnego" strojenia.
To by było na tyle.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van Worden
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia - Planeta Ludzi

PostWysłany: Nie 23:27, 07 Maj 2006    Temat postu:

Z superstrojeniem jest tak, że trzeba zejść z czułością nieco aż ustaną fałszywe sygnały, ale zdecydowanie warto to zrobić.
Dostrajanie nie jest trudne i właściwie na 90% naszych ziem nie jest potrzebne, czyli mogłoby być w pozycji centralnej i będzie dobrze

Pozdrawiam

VW


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum XLT.fora.pl Strona Główna -> Od Bounty Huntera po XP Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin