Forum XLT.fora.pl Strona Główna XLT.fora.pl
F o r u m X L T - Skarby, Eksploracja, Wykrywacze Metali..
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tesoro Vaquero
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum XLT.fora.pl Strona Główna -> Od Bounty Huntera po XP
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SiD




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 23:01, 20 Mar 2006    Temat postu: Tesoro Vaquero

Odcinek pierwszy, Tesoro Vaquero
Witam wszystkich serdecznie,
Właśnie otrzymałem swój pierwszy wykrywacz: Tesoro Vaquero.
Tym samy rozpoczynam kilkuodcinkowe sprawozdanie z użytkowania tego sprzętu.
Zacznę od tego, że przesyłka priorytetową pocztą polską to jest średni pomysł, chyba, że nigdzie się wam nie spieszy. Pomimo, iż paczka powinna dojść w ciągu 24 godzin nie stało się tak. Paczka szła 120 godzin a i tak miałem szczęście, że już doszła, bo pani na poczcie poinformowała mnie, że najwcześniej będzie we wtorek albo może później (a doszła w poniedziałek). Co więcej poczta wcale nie gwarantuje szybkiego dostarczenia, więc nie ma się z kim kłócić. Dziś wybrał bym kuriera, ale mądry jestem dopiero po szkodzie.
Paczka doszła cała, została bardzo dobrze zapakowana przez polskiego dystrybutora. Oryginalna paczka producenta była opakowana jeszcze w dodatkową grubą tekturę falistą i owinięta podwójna warstwą szarego papieru. Paczka producenta była wypełniona styropianowym „groszkiem”. Tak więc można być spokojnym o bezpieczeństwo wykrywacza.
Wykrywacz sprawia wrażenie bardzo kompaktowego. Wcześniej miałem DFX w ręku i Explorer II. Pierwsze wrażenie jest takie, że wszystko jest o połowę mniejsze. Nawet pokrętełka są o połowę mniejsze niż się spodziewałem. Niemniej wszystko robi bardzo dobre wrażenie. Wygląda na dopracowaną konstrukcję pozbawioną zbędnych elementów. Wykonanie pokręteł i wszystkich elementów jest na najwyższym poziomie. Żadnych luzów. Wszystko chodzi z przyjemnym delikatnym oporem świeżego smaru jak nowe łożyska. Po pierwszym przymierzeniu się do wykrywacza, oceniam, że ergonomia stoi na bardzo wysokim poziomie. Do pokręteł można sięgnąć tą samą ręką, którą trzyma się wykrywacz, bez wypuszczania go z reki. Wykrywacz można również bez strachu położyć na mokrej ziemi, gdyż wszystkie elektroniczne elementy znajdują się na górze z dala od podłoża.
W pudełku z wykrywaczem dostarczone są instrukcje: angielska oryginalna, i polska tłumaczona, ładnie zbindowana. Oprócz tego naklejka firmy, gwarancja oraz Tesoro Detector Protection Checklist. Jest też kilka kartek z ofertą polskiego dystrybutora.
Tymczasem kończę pierwszy odcinek, nie mam jeszcze żadnych doświadczeń praktycznych, poza tym musze iść nacieszyć się sprzętem Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SiD




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 22:03, 21 Mar 2006    Temat postu:

Bawiłem się dyskryminacją. Oto jak prezentują się wyniki jakie uzyskałem bawiąc się w powietrzu w pokoju (znaczne zakłócenie od telewizora, głośnikow itd.):



1- tu były odrzucane średnie kombinerki. Większe kombinerki i większe żelastwo cichło powyżej napisu „iron”
2- tu znikała złotówka
3- tutaj cichło 2 złote
4- a tu 5 gorszy
Są to wartości jedynie orientacyjne ale mogą dawać pewien pogląd jak to wygląda w przybliżeniu. Żeby odrzucić drobne żelastwo (typu przeciętne gwoździe i inne drobiazgi) wystarczy przekręcić kółko aby kliknęło, zaraz na początku skali trybu dyskryminacyjnego. Na pierwszej kresce przy napisie „iron” znikają wszystkie duże przedmioty użytkowe. Jeśli coś jest żelazne i płaskie o bardzo dużej powierzchni czasem odezwie się jeszcze. Złotówka też znika niestety dość szybko, ale na tyle późno, że większość niechcianych śmieci już odrzuciliśmy (pomijając zdradliwe pultaby i polmosy). Oczywiście trudno ocenić cokolwiek, nie mając doświadczenie w terenie, niemniej jednak uważam, że taki sposób dyskryminacji jest bardzo prosty w użyciu. Pokręcam i już gotowe. Jedyne co mógłbym jeszcze chcieć to tonowe rozróżnianie, ale nie wydaje się być niezbędne, wystarczy przemiatając podkręcać dyskryminację aby się zorientować co i jak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van Worden
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia - Planeta Ludzi

PostWysłany: Wto 22:20, 21 Mar 2006    Temat postu:

Witam!

Wspomniany przez Ciebie sposób kontroli dyskryminacji pozwala na skuteczną weryfikację celu, bez odwoływania się do pomocy drugiego układu dyskryminującego, tak jak ma Tejon.. Tu wystarczy po prostu przekręcić na chwilę dyskryminację, żeby się przekonać ki diabeł Rozwiązanie nie mniej skuteczne..
Skoro mowa o Tejonie, to jednym z jego mankamentów są "pływające" pokrętła, które każdy musi modyfikować i we własnym zakresie dopasowywać o-ringi, żeby zwiększyć opór i uniemozliwić przypadkowe przekręcenie pokrętła (np. strojenia do gruntu) Czy w Vaquero też pokrętła pływają? Pytam bo mój jeszcze nie dotarł, jako, że leci z USA przez UK
W Tejonie kompletnie mnie to załamało, ze trzeba jeszcze działać na zasadzie "zrób to sam" z nowym sprzętem Akcja porównywalna chyba z Sovereignem do którego trzeba kupować prostą sztycę bo fabryczna jest po prostu żartem..

Pozdrawiam

VW


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł K.




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Wto 22:23, 21 Mar 2006    Temat postu:

Witajcie wszyscy.
Pomimo tych zakłóceń podałbyś przybliżony zasięg na polskie monetki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van Worden
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia - Planeta Ludzi

PostWysłany: Wto 22:56, 21 Mar 2006    Temat postu:

To może ja podam dane, które przesłał mi polski dystrybutor:

Cytat:
W dzisiejszych testach użyłem denarka jagiellońskiego śr. 11 mm:
Vaquero - 22 cm, Cibola - 19,5 cm, Tejon - 19,5 cm.
Rubel srebrny śr. 36 mm:
Vaquero - 41 cm, Cibola - 35 cm, Tejon - 35 cm.
Czułość tak wysoko jak to możliwe w warunkach mieszkania, dyskryminacja minimum, grunt skręcony maksymalnie w lewo, Vaquero i Cibola na Superstrojeniu.
Wcześniejsze testy z hełmem wojsk. dawały:
Vaquero - 80 cm, Cibola - 70 cm, Tejon - 1 m
Blacha 1×1 m:
Vaquero - 1,5 m, Cibola - 1,3 m, Tejon - 1,6 m
Testów tych nie można traktować jako wyrocznię ponieważ nie są testami w gruncie i ustawienia są abstrakcyjne. W warunkach polowych najostrzejszy jest Tejon i wydaje się, że ma ok. 2÷3 cm przewagi a najsłabsza Cibola


Trochę dziwne są te różnice między Vaquero a Cibolą, bo w powietrzu zasięgi powinny miec identyczne..

Pozdrawiam

VW


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SiD




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:05, 21 Mar 2006    Temat postu:

Co do pokręteł – nie chodzą ciężko, tak wiec przypadkowe zawadzenie o rękaw grubej kurtki posuwistym ruchem z pewnością spowoduje przestawienie się pokręteł. Natomiast nie odczułem pływania cokolwiek to może oznaczać. W sensie to co ustawisz z pewnością nie przestawi się samo, choćbyś nie wiem jak machał wykrywaczem. Opór jest moim zdaniem wyważony w sam raz. Jest na tyle duży, że przekręcenie gałki jednym palcem trzymając wykrywacz nie jest takie łatwe, ale możliwe.

Co do zasięgów – nie chce póki co wywoływać niepotrzebnych emocji. Pierwszy raz mam okazje pracować z wykrywaczem. Nigdy wcześniej tego nie robiłem. Uczę się wszystkiego. Do tego mam mieszkanie pełne elektroniki (kilkanaście komputerów, telewizor, duże kolumny itd., do tego sąsiad ma sieć bezprzewodową a w domu jest co najmniej 5 telefonów komórkowych). Taki teścik chętnie zrobię, jak będę miał chociaż weekend doświadczenia z pracą w terenie, i zrobię to na świeżym powietrzu, gdzie ilość zakłóceń będzie rozsądniejsza. Obiecuję jednak, że go zamieszczę. Tymczasem co do zasięgów:
[link widoczny dla zalogowanych]
tu znajduje się porównawcze zestawienie wszystkich Tesoro.

Pozdrawiam wszystkich.

PS. Czekajcie cierpliwie aż obrazek się załaduję, gdyż trwa to dość długo niezależnie od szybkości łącza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van Worden
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia - Planeta Ludzi

PostWysłany: Wto 23:27, 21 Mar 2006    Temat postu:

Rozumiem, że to zestawienie dostałeś od dystrybutora?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SiD




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:35, 21 Mar 2006    Temat postu:

Ja dostałem linka do tego zestawienia od Macieja G z forum poszukiwaczy. Napisał mi tak: ”Takie zestawienie dał mi kiedyś Denar”, a więc od dystrybutora, ale z 3 ręki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SiD




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:49, 21 Mar 2006    Temat postu:

Właśnie przeprowadziłem pierwszy test który zrobił na mnie prawdziwe wrażenie. Położyłem średniej wielkości kombinerki a w otwarte szczeki włożyłem monetę 2 zł. Czyli wyglądało to tak, jak by kombinerki ściskały monetę, położyłem to na taborecie. Zakłóceń pełno, tuż obok kaloryfer i włączone sprzęty elektroniczne. Wykrywacz dawał wyraźny sygnał na monetę, a kiedy ją wyjąłem z kombinerek i spróbowałem raz jeszcze całkowicie umilkł. Dyskryminacja była ustawiona w pozycji oznaczonej przeze mnie 1. Być może inne wykrywacze też tak potrafią, ale to zrobiła na mnie prawdziwe wrażenie. Teraz zaczynam być naprawdę zadowolony. Pozdrawiam radośnie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SiD




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 22:56, 23 Mar 2006    Temat postu:

Dziś byłem po raz pierwszy w terenie. Warunki były wyjątkowo niesprzyjające. Ziemia zmarznięta na kamień. Śniegu od kilkunastu centymetrów do pół metra. Na dodatek szybko zrobiło się ciemno. Natomiast pierwsze wrażenia już są.
Pierwszy raz miałem wykrywacz w ręku w terenie. Dostrojenie do gruntu zajęło mi tylko kilkanaście sekund, pomimo iż jestem zupełnie początkujący. Nawet nie miałem instrukcji ze sobą. To jest zupełnie bezproblemowe i nikt nie powinien się tym martwić. Z stabilnością również nie miałem problemów, miałem czułość podkręconą na max i nie było żadnych fałszach sygnałów czy wzbudzeń. Namierzanie jest również bardzo proste. I znowu, jako zupełnie początkujący nie sprawiło mi to żadnych problemów. Funkcja Pin Point nie jest specjalnie potrzebna, wszystkie małe przedmioty można bez problemu namierzyć w trybie dynamicznej dyskryminacji. Piknięcie jest zawsze w centrum cewki i po kilkukrotnym przejechaniu nad celem już dokładnie wiadomo gdzie kopać. Nie mniej czasami można się Pin Pointem wspomóc i ten również świetnie spełnia swoje zadanie tym bardziej, że nie trzeba cały czas przemiatać cewką. Kopanie małą łopatką w zamarzniętej ziemi było bardzo trudne. Tym bardziej, że testy były przeprowadzane w Powsinie i każdej chwili mogła spotkać nas grzywna. Wykopałem tylko dwa fanty, był to pull tab od Lecha i jakieś sreberko bardzo małe. Kręcąc pokrętłem dyskryminacji wiele wskazywało na to, co jest fantem, ale przez najbliższy czas zamierzam kopać wszystkie cele, żeby nauczyć się jak najwięcej o wykrywaczu. Niemniej jasnym staje się, że w bardzo zaśmieconym terenie, gdzie leży masa pull tabów i sreberek, trzeba się albo nakopać albo skazać się na odrzucenie złotówek. Pull Tab od Lecha i sreberko znikały w okolicach pozycji oznaczonej przeze mnie jako 3.

Z wykrywaczem bardzo przyjemnie się pracuje, nie rozprasza on żadnymi zbędnymi fajerwerkami, sprawia wrażenie (na razie po tak krótkim czasie może to być najwyżej wrażenie) bardzo czułego i precyzyjnie odpowiadającego na fanty. Pokrętło dyskryminacji działa jak żyletka. Kręcisz powolutku, i nagle sygnał od fantu znika. Zawsze w tym samym miejscu, czasami milimetr robi różnicę jest/nie ma. Stąd trzeba nauczyć się precyzyjnie rozpoznawać położenia kółka dyskryminacji dla niechcianych fantów. To będzie pomagało w identyfikacji. Jako ciekawostkę mogę dodać, że Ola też szukała wykrywaczem, a miała na nogach glany. Pomimo czułości na max, i odległości od butów o kilkanaście centymetrów, wykrywacz nie dawał fałszywych sygnałów od butów które przecież miały kawał blachy w sobie. Głębokość sygnałów można z łatwością odróżnić na słuch. I to chyba tyle jak na pierwsze kilkadziesiąt minut testów w terenie. Teraz czekam na lepsza pogodę. Pozdrawiam wszystkich.
SiD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SiD




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 12:53, 27 Mar 2006    Temat postu:

Jestem po kolejnej próbie w terenie. Tym razem zabrałem wykrywacz na działkę. Warunki nadal były ciężkie bo śniegu minimum 20 cm i zimno dosyć, ale ziemia była już mniej zmarznięta i już nie musiałem się obawiać, że ktoś mi zza pleców wyskoczy i mandacik zaproponuje.
Żadnych wartościowych rzeczy nie znalazłem natomiast to są wrażenia jakie odniosłem po 2 godzinach szukania:
- wykrywacz bardzo stabilny, pokrętło czułości na max do oporu i nic, żadnych fałszywych sygnałów, nawet jak przedzierałem się przez krzaki i uderzałem o kije leżące na ziemi
- znalazłem miedzianą podkładkę – głębokość znaleziska nieznana, bo wyszła w piachu wykopanym z dołka. Natomiast cechą charakterystyczna podkładki była miniaturowa wielkość. Podkładka miała nie więcej jak 3 mm średnicy z dziurką w środku średnicy milimetra. Sygnał był tak samo wyraźny jak na kawał blachy warzący ok. 1 kg i powierzchni ok. 30 cm2 na płasko pod ziemią. Innymi słowy wykrywacz ten jest ekstremalnie czuły na małe przedmioty. Zanim wykopałem podkładkę byłem również pewien, że nie jest to żelastwo. Była sygnalizowana za połową dyskryminacji czyli za pozycja oznaczona prze mnie jako 3.
- znalazłem również kawałek jakiejś dziwnej blaszki która też dawała sygnał na kolor (to będzie mój skrót myślowy, gdy będę miał na myśli sygnał przy bardzo wysokiej dyskryminacji). Stąd wniosek, jeśli chce się kopać zimą lub w parku, identyfikacja wizualna (VDI w XLT) by się przydała, ale poza tymi wyjątkowymi sytuacjami nie ma co marudzić.

Na działce znalazłem również kilka opon zakopanych i nie mam pojęcia skąd tam się wzięły Smile Działka jest w rodzinie prawie od 100 lat i nikt opon nie zakopywał Smile

Wypad ten mogę podsumować tak: wykrywacz jest bardzo stabilny nawet w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych (była duża wilgoć w powietrzu do tego mróz i śnieg) i przy czułości na max (jeszcze nie bawiłem się „spuertuiningiem”). Daje wyraźne sygnały na bardzo małe przedmioty, nawet na wysoko ustawionej dyskryminacji. Dodam, że po przyleceniu czułości do połowy, wykrywacz nie stracił na czułości. Testowałem na baterii 9V dostarczonej od producenta. I ostatni wniosek, nie można znaleźć czegoś czego nie ma Wink Na działce chyba nie ma nic poza śmieciami, więc będę musiał poszukać jakiegoś monetkonośnego pola Wink

Pozdrawiam wszystkich wiosennie 


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van Worden
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia - Planeta Ludzi

PostWysłany: Pon 14:18, 27 Mar 2006    Temat postu:

Witam!

Dzięki SID Przy pierwszej okazji wypróbuj owo "super-strojenie", które powinno Ci znacznie zwiększyć zasięg..

Pozdrawiam

VW


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SiD




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 18:10, 02 Kwi 2006    Temat postu:

Dziś miałem okazje na pierwszy test z prawdziwego zaradzenia! Wybrałem się z Yoo2 i jego znajomym na moje pierwsze poważne poszukiwania, oto kilka wrażeń jakie przyniósł dzisiejszy dzień.
- wykrywacz „widzi” tzw. „hot rocks”. Może to być uznane za wadę, jednak rozpoznanie takiego kamienia czy nawet żwiru który można zaliczyć do „hot rocks” jest w zasadzie bardzo proste, niemniej dla początkującego może być to z początku dziwne doświadczenie więc pisze o nim. Mianowicie taki kamień powoduje jakby kilka drobnych urywanych sygnałów, jakby były rozsypane drobiny jakiegoś metalu który jest częściowo dyskryminowany (urywane, krótkie sygnały). Sygnały te są na tym małym obszarze jakby trochę „dzikie” i nie dają się namierzyć i odseparować od siebie. Co więcej poziom dyskryminacji nie ma wpływu na owe sygnały i najważniejsza wskazówka, której nie jestem jeszcze pewny na 100% to, że gdy włączymy pin point albo all-metall (na jedno wychodzi) to nad takim kamieniem sygnał cichnie, zamiast się wzmagać, co ma miejsce zawsze przy metalach. Jeśli występuje większość z powyższych sygnałów możemy spokojnie ominąć taki kamień ze spokojnym sumieniem, że czegoś wartościowego nie zostawiliśmy w ziemi.
- wykrywacz świetnie dyskryminuje małe i średnie żelastwo nawet na początku skali. Duże i w stanie totalnie agonalnym żelastwo nie daje się tak łatwo dyskryminować, jednak można je bezbłędnie po sygnale rozpoznać. Sygnał wtedy przypomina jakby energiczne splunięcie z takim „pyknięciem”. Dobre sygnały natomiast są dłuższe, i bardziej melodyjne, płynne. Trudno to opisać, jednak w praktyce od razu będzie wiadomo o co chodzi.
- głębokie sygnały dźwięczą tak samo jak dobre, tylko są cichsze
- kręcenie kółkiem dyskryminacji ułatwia przewidzenie spodziewanego znaleziska, jednak i tak z pewnością wykopiemy kapsle, nakrętki od wódki i inne spore aluminium, chyba, że nastawiamy się na poszukiwania srebra i nie boimy się stracić dużo innych dobrych celów

Ogólnie wykrywacz spisywał się bardzo dobrze, znów zachowywał się bardzo stabilnie, nie przypominam sobie jakiegokolwiek fałszywego sygnału, a sonda odstawała manto od różnych przeszkód terenowych. Zdarza się, że pojawia się sygnał, a potem już znika, nie jest to jednak fałszywy sygnał (w sensie wzbudzony uderzeniem czy telefonem komórkowym), tylko sygnał od jakiegoś dyskryminowanego metalu. Przekonałem się o tym, że zawsze po taki sygnale, po zmniejszeniu dyskryminacji albo po przełączeniu w all-metall zawsze coś było. Takie sygnały zdarzają się stosunkowo rzadko (średni raz na godzinę) i nie sprawiają problemów.

Wykrywacz jest lekki i przyjemny w pracy, chociaż musze przyznać, że z powodu innej konstrukcji wysięgnika, ma trochę mniejszy promień przemiatania i mniejszy impet od 5900 czy XLT którymi można bardzo energicznie kosić trawę Wink

Znalazłem dziś dwie kulki muszkietowe, jakąś rosyjską plombę, jakąś monetkę, jeszcze nieczyszczoną, guzik polski z 39. Bez rewelacji, ale i tak nieźle jak na pierwsze poważne wyjście w teren. Tym bardziej, że koledzy nie znaleźli specjalnie więcej. Teren wyglądał na przetrząśnięty przez innych detektorystów Wink

Pozdrawiam wszystkich!
Van – dotarł do Ciebie może już Vaquero? Jakieś opinie, wrażenia? Smile

SiD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van Worden
Administrator



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia - Planeta Ludzi

PostWysłany: Pon 15:45, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Witam!

Dzięki Sid za relację.. Oby tak dalej
Ja jeszcze czekam, ale myślę, że w weekend już się gdzieś wybiorę

Pozdrawiam

VW


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrand




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:16, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Efekt wykrywania kamieni można wyeliminować. Jeśli będzie Ci to bardzo przeszkadzało, zgłoś problem do swojego dealera.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum XLT.fora.pl Strona Główna -> Od Bounty Huntera po XP Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin